Dla kogo faktycznie jest Multi Level Marketing?
Przyłączające się do biznesu MLM osoby zawsze mają jakąś motywację i nadzieję na to, że osiągną swój cel. Jednak tych, którzy spełnili się w MLM jest niezwykle mało. Zastanawiające jest, dlaczego tak się dzieje, że przy tak dużej ilości osób, które przyłączyły się do MLM zaledwie garstka ludzi może mówić o osiągnięciu prawdziwej wolności finansowej?
Wielokrotnie słyszałam na szkoleniach, by zaraz na początku biznesu postawić sobie bardzo wysokie i ambitne cele. Wysokie cele wyzwalają odpowiednią ilość energii (motywacji) do działania, a ta energia niezbędna jest do odniesienia sukcesu. Jeśli nie ma wysokiego celu, nie łudźmy się, nie będzie odpowiednio energetycznej pracy. Jeśli nie ma motywacji na odpowiednio wysokim poziomie, to nie będzie skutecznego działania. Można to ująć w prostym schemacie:
Działamy wówczas, kiedy mamy motywację, a motywację mamy wówczas, kiedy mamy cel.
Przykład:
Jesteśmy głodni. Celem jest zaspokojenie głodu, więc sięgamy po jedzenie. I znowu, jeśli jest cel, to jest działanie.
Tak banalne przykłady obrazują nasze codzienne działania. Nasze życie składa się z drobnych codziennych celów i działań. Ale jak się to ma do biznesu MLM?
.
.
Tu sprawa ma się nieco inaczej, ponieważ wchodzimy w relacje z innymi osobami. Bardziej od logiki, będą liczyły się emocje, bo to one budują relacje. Jesteśmy skuteczni nie wtedy, kiedy opowiadamy w szczegółach z czego zbudowany jest i jak działa produkt, czy Plan kompensacyjny, ale wówczas, kiedy mówimy o korzyściach jakie nasz rozmówca może osiągnąć z używania produktu, czy budowania i wybudowania dużego biznesu. Jeśli jego EGO nie zostanie zaspokojone korzyściami (celami), to nie podejmie działania. Jeśli nie powiesz mu wprost co on będzie z tego miał, to nie kupi produktu, albo nie podejmie działań zmierzających do rozpoczęcia biznesu.
Niestety, w okresie edukacji nie nauczono nas mówić językiem korzyści klienta. To dość trudna sztuka i wymaga ciągłego treningu. Niezbędne staje się skierowanie uwagi na cele klienta, a z tym większość ludzi ma kłopot. Głównie myślimy o sobie i o tym, żeby pozyskać kolejną osobę do biznesu. To droga na skróty i w dużym okresie czasu daje marny efekt.
Dlatego potrzebny jest profesjonalny trening i co ciekawe, te osoby, które po odpowiednich praktycznych szkoleniach, własnym treningu zaczęły mówić językiem korzyści, w indywidualnych rozmowach zaczęły odnosić sukcesy. Zwiększyła się ich skuteczność i zaczęły powstawać większe grupy, a co za tym idzie zwiększyły się ich wypłaty.
Jeśli nie pokażesz swojego zaangażowania, nikogo nie „pociągniesz” za sobą.
Jeśli zaangażowanie będzie na zbyt niskim poziomie, to niewiele osób się do Ciebie przyłączy.
Z niewielu osób znajdzie się niewiele osób (jeśli w ogóle się znajdą), które staną się liderami. Nawet, jeśli się ktoś taki znajdzie, to lider bez właściwego poziomu energii (motywacji) i zaangażowania nie wykreuje lidera.
Czyli podstawowa zasada w MLM jest taka:
- Jeśli chcesz osiągnąć sukces w tym biznesie musisz wiedzieć dlaczego chcesz to robić, czyli musisz mieć jasno określony CEL.
- CEL w zależności od swojej wielkości rodzi na takim samym poziomie MOTYWACJĘ.
- MOTYWACJA wymusza działanie. I jasnym jest, że im większa MOTYWACJA, tym większe DZIAŁANIE i ZAANGAŻOWANIE.
- Jeśli ludzie którym proponujesz biznes widzą twoje ZAANGAŻOWANIE, przyłączą się do Ciebie. Jeśli go nie zobaczą, to przyłączą się tylko po to, by kupować produkty.
No i teraz mamy odpowiedz na pytanie dla kogo jest MLM. Dla wszystkich, tyle tylko, że musisz wiedzieć, iż do tego biznesu zapisują się również ludzie, którym wystarczy kilkaset złotych miesięcznie (CEL) i z nimi nie odniesiesz wielkich sukcesów.
MLM jest zatem dla wszystkich, ale każdy dotrze do innego poziomu … albo wcześniej zrezygnuje.
.
.
.
.
